Grzegorz Kubik na październikowej sesji Rady MGR zaproponował podniesienie stawek podatkowych o 15%, które będą obowiązywały w przyszłym roku. I podobno włodarz żalił się, że to i tak jeszcze za mało, aby w 2020 r. z dochodów pokryć choćby wszystkie wydatki bieżące (sic!). Podwyższanie podatków rok do roku o ponad 10%, to już nie jest stagnacja, tylko oznaka nadchodzącego kryzysu. A 15% podwyżka podatków lokalnych (i zdaniem „gospodarnego burmistrza od zaraz”, jeszcze za mała), to zwiastun poważnych kłopotów dla przedsiębiorców i zwykłych mieszkańców gminy. Słowo zapaść, chyba będzie najlepszym określeniem tego, co się może wkrótce wydarzyć. W czerwcu 2017 r. G. Kubik, burmistrz gminy, w swoim organie prasowym „Gazecie Rawickiej”, tryumfalnie zakomunikował, że "jestem zadowolony, że wdrażamy stagnację gospodarczą"**. Po kolejnych dwóch latach włodarz może z całą satysfakcją zakomunikować, że akurat to życzenie udało mu się skutecznie wdrożyć. Ale dzisiaj, po ostatniej sesji, może z dumą wyrazić zadowolenie z tego, że radni pozwolili mu na wdrożenie kryzysu w 2020 r. w gminie Rawicz.
Czytaj więcej...