W tej części wydawnictwa autor o inicjałach HD, jak byśmy dzisiaj powiedzieli, wirtualnie oprowadza gości zjazdowych po Rawiczu. Przejmuje czytelnika na dworcu głównym (w tamtych latach był to Dworzec Państwowy, w odróżnieniu od Dworca Wschodniego, wówczas kolei prywatnej) i prowadzi plantami wokół centrum miasta opowiadając w kilku zdaniach o mijanych głównych obiektach Rawicza.
Zapraszam do zapoznania się z opisem głównych atrakcji Rawicza w 1909 roku.
Spacer po Rawiczu.
Uczestnik zjazdu, który być może przebywał w Rawiczu jako student seminarium i od tego czasu nie widział miasta, będzie patrzył na nie ze zdumieniem. Rawicz, poprzez długą serię mniej lub bardziej radykalnych zmian, w ostatniej i przedostatniej dekadzie nabrał zasadniczo innego wyglądu. Starano się usunąć z niego wszystko to, co nie pasuje do oblicza nowoczesnego niemieckiego miasta. Wszędzie zniknęły podupadłe domki, które zakłócały obraz głównych ulic. Wszystkie inne domy mają przynajmniej wygładzone zmarszczki i bruzdy zmęczonego czoła, a sporo z nich przybrało zupełnie nowe oblicze z wielkimi, błyskającymi szklanymi oczami - gigantycznymi witrynami nowoczesnej epoki. Pomiędzy nimi wszędzie wznoszą się okazałe nowe budynki, zwłaszcza wzdłuż promenady. W obecnej formie promenada jest dumą miasta.
Fot. Albert Bode - Rawicz. Kaiserpromenade, Rawicz.
Od dworca państwowego stara aleja akacjowa prowadzi nas do ulicy Kolejowej (Bahnhofstraße), której znaczna część prowadzi do właściwego starego miasta. Już na samym początku, niemal niezauważalnie pokonujemy łańcuch „piaskowych wzgórz”, które próbują przesłonić obraz miasta przejeżdżającym koleją. Za wzgórzami, na rozwidleniu ulic Moltkestraße3 (obecnie ul. Hallera), po prawej stronie w głębi ogrodu stoi stary budynek niedawno zamkniętej szkoły „Hippauf4”. Obok niego znajduje się okazały budynek landratury (Kreisständehaus). Również po prawej stronie, nieco dalej, widzimy „Pocztę Cesarską”. Ulica Kolejowa (Bahnhofstraße) kończy się na promenadzie.
Stoimy przy bramie berlińskiej (Berliner Tor), gdzie po lewej i prawej stronie stoją posągi dwóch pierwszych cesarzy z dynastii Hohenzollernów. Promenada, stary wał obronny, poprowadzi nas stąd wokół rynku miasta, gdzie najwygodniej będzie nam poznać teren festiwalu (zjazdu) i jego zabudowę.
Fot. Albert Bode - Rawicz. Królewskie Gimnazjum, Rawicz.
Tak jak seminarzyści, skręcamy w lewo w kierunku „Nowego Gimnazjum”, wchodząc na „Kaiserpromenade”. Po lewej stronie tej jeszcze młodej, ale już pięknie zagospodarowanej części terenu znajduje się „Herberge zur Heimat5”, znak dobroczynnego ducha mieszkańców Rawicza. Na wprost widzimy Synagogę, a wyraźny widok w lewo, za gimnazjum, ukazuje nam za Hofewiese6 cmentarz gminy żydowskiej oparty o zbocze wzgórza i prochownię. Przyległa do świątyni jest niedawno rozbudowana „Wyższa Szkoła dla Dziewcząt”, stanowiąca swoiste vis-â-vis dumnego budynku gimnazjum.
Tutaj skręcamy na wschód i wkrótce napotykamy nowe, strzeliste budynki „Beamtenwohnungsbauverein” (spółdzielni mieszkaniowej urzędników państwowych). Za nimi podąża szereg przyrodniego rodzeństwa, starszych, wykupionych domów, które jednak wewnątrz zostały gruntownie zmodernizowane.
Na skrzyżowaniu promenady i ul. Poznańskiej (Posenerstraße) spoglądamy w lewo na wieś Sierakowo (Wilhelmsgrund), rodową siedzibę założycieli i właścicieli ziemskich Rawicza.
Fot. Albert Bode - Rawicz. Promenada (widok częściowy), Rawicz. Fontanna.
Przed nami wyłania się fontanna, znajdująca się przed Kasynem Korpusu Oficerskiego 50 Pułku Piechoty. Od tego miejsca stary wał zaczyna wznosić się ponad ziemię, dając nam chwilami idylliczny widok na dolinę. Sztuka ogrodnicza stworzyła miłe ogrody wszędzie ponad skanalizowaną fosą złej sławy.
Zbliżamy się do otwartego placu, na którym wyrósł kościół katolicki. Niestety, czysty gotycki styl kościoła nie ma swojego odzwierciedlenia w otoczeniu. Niemniej jednak, stylowe budynki Związku Budowlanego Urzędników stojące za kościołem przyciągają uwagę masywnością formy i świeżością barw.
My jednak zostaliśmy przy wale promenady i znajdujemy się teraz przed Pomnikiem wojennym. Wielu nauczycieli pamięta tę smukłą kolumnę jako znak rozpoznawczy czasów seminaryjnych. Zbyt często przechodzili tędy przez wał, aby dotrzeć do znajdującego się za nim seminarium. W międzyczasie wnętrze i otoczenie seminarium zostało rozbudowane, o czym świadczy dobudowanie rezydencji dyrektora, która sama w sobie jest interesująca.
Mijając Gazownię (Gasanstalt), dochodzimy do nowo wybudowanej Preparandy (Präparandie) na końcu tego odcinka promenady. Wkrótce wał skręca na południe. Z lewej strony, młoty wielkich warsztatów żelaznych firmy Johannes Linz huczą każdego dnia roboczego. Po prawej stronie natomiast zaczyna się ogród „Królewskiego Zakładu Karnego”, który zajmuje całą wschodnią stronę miasta. Około 60 lat temu w środku ogrodu stały ruiny zamku hrabiowskiego.
Fot. Albert Bode - Rawicz. Promenada (widok częściowy), Rawicz. Stare wierzby.
Po drugiej stronie ogrodu otwiera się przed nami widok na wieże miasta. Pomiędzy kościołem katolickim a kolumnową kopułą kościoła protestanckiego dostrzegamy wieżę ratusza, który został zbudowany w latach 1753-1756 i jest prawdopodobnie najstarszym budynkiem w mieście.
Również z tej strony wał jest przerwany przez obecnie ul. 17 Stycznia (Wilhelmstraße). Mijając bramę zakładu karnego i zacieniony Plac Wolności (Wilhelmsplatz), ta szeroka ulica handlowa prowadzi do Rynku (Marktplatz). W przeciwnym kierunku, na końcu przedmieścia wilhelmskiego (Wilhelmvorstadt), znajduje się główny dworzec kolejowy odgałęzienia Legnica-Rawicz-Kobylin.
Idziemy dalej wzdłuż muru zakładu karnego. Z budynków dawnego klasztoru reformatów państwo pruskie utworzyło największy w swoim czasie zakład karny. Barokowy budynek kościoła więziennego jeszcze kilka lat temu służył również jako miejsce kultu dla katolików.
Znów znaleźliśmy się w narożniku wałów miejskich. Stojąca tu stara armata pochodzi prawdopodobnie z czasów Karola XII, który zimował w Rawiczu w 1704 roku.
Na odcinku promenady, który teraz jest przed nami, wspaniały Ogród Strzelecki (Schützengarten) rozciąga się po naszej lewej stronie aż do Strzelnicy (Schützenhause). Po prawej stronie znajdują się ogródki strzeleckie (Schützenwiese), gdzie w świąteczne dni toczy się barwne życie. Po drugiej stronie rynku ponownie urzeka nas kościół ewangelicki, który został zbudowany w latach 1803-1808 zgodnie z ówczesnym stylem.
Fot. Albert Bode - Rawicz. Strzelnica (Schützenhaus - Niemiecki Dom Klubowy), Rawicz.
Przy nowym, przestronnym domu strzeleckim (Schützenhaus), promenada nabiera innego wyglądu. Staje się ona szeroka i równa. Eleganckie wille ciągną się wzdłuż jej krawędzi.
Teraz jednak opuszczamy na kilka minut promenadę na następnej przecznicy (Preußische Straße) i skręcamy w kierunku kościoła ewangelickiego (Evangelische Kirche), w pobliżu którego znajdują się szkoły miejskie. Budynek szkoły podstawowej dla chłopców (Knabenbürgerschule) jest oznaczony tablicą. Na południowym krańcu kościoła znajduje się stare gimnazjum, które obecnie służy, tak jak pierwotnie, jako szkoła podstawowa. Wzdłuż jej frontu przechodzimy na ulicę Kościelną (Kirchstraße), którą wracamy na promenadę. Przechodząc przez ulicę Szkolną (Schulstraße), po prawej stronie widzimy budynek gimnazjów dla dziewcząt (Städtische Töchterschule).
Po powrocie pod cień drzew idziemy dalej ulicą Sienkiewicza (Friedericistraße), prowadzącą do pięknie położonego cmentarza ewangelickiego (Evangelischer Friedhof) i ulicą Wrocławską (Breslauer Straße) do ostatniego zakrętu czworoboku promenady.
Stąd znów widać odległe „piaskowe wzgórza”, a na nich miejsce spoczynku katolików. Z tych wzgórz, jeden po drugim znika jeden z „99” wiatraków.
Po prawej stronie widzimy z promenady, w głębi ogrodów, „Lożę” masonów i ponownie szkołę dla dziewcząt. Przyległa do niej, mocno oparta o wał, jest „Müllerkaserne”, w której mieści się większa część 1. batalionu 50 pp. (1/50).
Po kilku krokach przed nami pojawiają się ponownie dwa cesarskie pomniki. Dotarliśmy do końca naszej wycieczki.
Łatwo będzie się stąd dostać do wnętrza miasta, którego proste, bardzo regularne ulice promieniście rozchodzące się od rynku nie oferują już nic zasadniczo godnego uwagi.
Jeśli jednak pójdziecie ponownie ul. Kolejową (Bahnhofstraße), po prawej stronie znajdziecie ulicę Hallera (Moltkestraße), którą na razie pominęliśmy. Tu powstaje nowa część miasta, która kończy się rozległymi koszarami 2. batalionu.
Warto wspiąć się stamtąd na wyżyny za lazaretem garnizonowym (Garnisonslazarett), skąd rozciąga się zaskakująca panorama na śląskie lasy i równinę poznańską z popularnymi miejscami wycieczek Hopfengarten (ogrody chmielowe), Königsdorf (Załęcze), Reichshalle, Kaiserpark, Zepter, Sarnowę i inne, ale przede wszystkim na malowniczo położone w dolinie miasteczko festiwalowe.
H. D.
3 Helmuth Karl Bernhard von Moltke (26.10.1800 - 24.04-1891 – pruski generał i feldmarszałek, reformator armii pruskiej, a potem Armii Cesarstwa Niemieckiego. Moltke uznawany jest za twórcę nowoczesnej operacji wojskowej.
4 Friedrich Wilhelm Hippauf (1848 – 1879) nauczyciel.
5 Herberge zur Heimat była fundacją skierowaną dla osób bezdomnych. Jej głównym celem było umożliwienie im ponownego uczestniczenia w życiu społecznym.
6 Hofewiese - (dosłownie łąka na dziedzińcu), pastwisko, współcześnie ogródek piwny.