Rawicz, jeden z młodszych grodów w Wielkopolsce, należy do tych miast, które mają bogate i dobrze zachowane archiwalia z początków swego istnienia. Są one przechowywane w Archiwum Państwowym w Poznaniu. Wśród rękopiśmiennych dokumentów dotyczących Rawicza oraz rawickich cechów, w tym także Bractwa Kurkowego, jest akt lokacyjny grodu wydany przez Władysława IV oraz dokument pański Adama Olbrachta z Przymy Przyjemskiego i znajdują się dziesiątki dokumentów właścicieli miasta regulujące wiele spraw mieszkańców i warunków działalności poszczególnych cechów.
Natomiast jeśli chodzi o widoki miasta z okresu I Rzeczypospolitej, to oprócz planu widocznego na portrecie A.O.P. Przyjemskiego, namalowanym przez G. S. Knoefvela w 1780 roku i znajdującego się w rawickim ratuszu, zachowała się jeszcze panorama Rawicza z początku XVIII w., utrwalona w miedziorycie nieznanego autora. Panorama ta pokazuje widok na Rawicz, jak się domniemywa, sprzed 18 lipca 1707 roku, kiedy to miasto zostało doszczętnie spalone. Ten nieszczęsny epizod tak opisał Bruno Eccardt w swojej pracy pt.: "Przyczynki do historii miasta Rawicza i jego Gildii Strzeleckiej. Pamiątka na uroczystość z okazji 250-lecia Bractwa Strzeleckiego", wydrukowanej w 1892 r. przez drukarnię R.F. Frank w Rawiczu:
„Rawicz w XVIII stuleciu
Wojna północna[1]
15 czerwca 1698 r. w Rawiczu odbyło się „święto dziękczynienia za zjednoczenie z Jego Królewskim Majestatem (Augustem II Mocnym, który był również elektorem saskim) i członkami Rzeszy w obecności gospodarza hrabiego Włodzimierza z Przymy-Przyjemskiego, jego żony i wielu szlachciców, którzy uczestniczyli w nabożeństwach w kościele luterańskim”. Tak więc spory tronowe, które wybuchły po śmierci Jana Sobieskiego, zdawały się dobiegać końca. Ale nowy rząd nie przyniósł pokoju, ale wywołał wojnę nordycką nad Polską. Car Piotr Wielki, król Polski August II i Fryderyk IV z Danii zawarli sojusz na rzecz walki z młodym królem Szwecji, Karolem XII. Ze zdumieniem świat wkrótce usłyszał o przeprawie Szwedów przez Sund, o pokoju w Travendahl, do którego Karol zmusił Duńczyków, o genialnych zwycięstwach pod Narwą, które wygrał z pięciokrotnie silniejszą armią rosyjską. A teraz jego oddział ruszył przeciwko Polsce. W 1702 r. Stanisław Kretkowski, nowy pan rawickiego dworu zażądał od swojego miasta „kilku jeźdźców do obecnego powstania powszechnego przeciwko Szwedom, po czym jednak miasto zamiast trzech jeźdźców ordynansów zaoferowało Jej Hrabiowskiej Mości tysiąc tymfów[2], przy czym i w tych trudnych czasach Jej Hrabiowska Mość wyraziła zadowolenie i łaskawie zaakceptowała” - to była znacząca suma dla miasta, które właśnie zostało dotknięte wielkim pożarem. Wkrótce po zajęciu stolicy imperium przez Szwedów, w dwóch ciężkich bitwach pod Kliszowem (1702) i Pułtuskiem (1703), wojska polskie zostały pokonane. Karol XII podniósł bowiem teraz broń przeciwko Saksonii, ziemi ojczystej Augusta Mocnego, którego chciał zmusić do zrzeczenia się polskiego tronu. Na próżno car wysłał na pomoc 20.000 ludzi, niestety koło Wschowy (Fraustadt) korpus ten został odrzucony z dużymi stratami, a sam król pojawił się na tej arenie wojny. „W 1704 r., 25 listopada, zgodnie z księgą miejską, Jej Królewska Mość Karol XII król szwedzki przybył tu z całym swoim dworem i przebywał w kwaterach zimowych. A w dalszej części znajduje się krótka uwaga: „W 1705 r., 8 sierpnia, Jej Królewska Mość król Szwecji z kolei wyruszył z jego zimowych kwater i rozpoczął swój marsz prosto w kierunku Warszawy, gdzie przebywał przez kilka tygodni pod Błoniami”. Nie wiemy więcej o pobycie Szwedów w Rawiczu, ale z raportu o pożarze w mieście, który przeczytamy poniżej, możemy wywnioskować, że oni również wyłudzili znaczne sumy pieniędzy, ponieważ okolice Rawicza przez długi czas pozostawały teatrem wojny. Rosyjski korpus pomocniczy, który już raz został pokonany, połączył się z Saksonami we Wschowie (Fraustadt), a szwedzki generał Renskiöld stanął z wojskiem koło Święciochowy (Schwetzkau). 13 lutego 1706 r. wraz z 10.000 Szwedów zaatakował zjednoczoną armię, która była dwa razy silniejsza, i całkowicie ją pokonał. Teraz droga do Saksonii była otwarta dla Karola Wielkiego. W pokoju Altranstädt[3] August II zrzekł się polskiego tronu i sojuszu z Rosją, ale Karol wybrał na króla Polski dziedzicznego pana Leszna Stanisława Leszczyńskiego, którego miasto stało się teraz królewskim miastem dziedzicznym.
Jednak ten przywilej przyniósł Lesznu jedyne nieszczęście. Kiedy Karol był w Saksonii, poszczególne rosyjskie korpusy (Streifcorps[4]) zalały ten nieszczęsny kraj i prowadziły wojnę na sposób tatarski. Na czele takiego korpusu stanął urodzony w Lesznie pułkownik Schultz, który, dawniej uczeń szewca, opuścił rodzinne miasto w wyniku być może niesprawiedliwej kary i doszedł w służbie rosyjskiej tak wysoko. 16 lipca 1707 r. 500 mężczyzn pod wodzą Agareffa zajęło królewskie dziedziczne miasto Leszno, które miało zostać wykupione od grabieży sumą 30.000 (specjal[5]) talarów. Sam Schultz ruszył przeciwko Rawiczowi, 18 lipca wszedł do miasta i dał sygnał do grabieży. Szczęśliwi byli ci, którzy dotarli do granicy śląskiej, bo horda, która teraz przetoczyła się przez miasto nie znała litości. Większość miasta, ratusz, kościół i zamek zostały zniszczone przez pożary. Kiedy wojska rosyjskie wyjechały do Leszna, które dzięki wyjątkowo dużej darowiźnie dla rosyjskiego dowódcy nie było w stanie zapobiec takiej samej katastrofie, pozostały tylko ruiny miasta, które tak dobrze się wcześniej rozwijało i jak wielu mieszkańców, którzy przeżyli ten dzień nieszczęścia, 18 lipca 1707 roku, zostało zabitych przez dżumę! Tylko kilka nędznych chatek wśród gruzów i prochów pokazało wędrowcom, że nie całe życie zostało zniszczone w tym opustoszałym miejscu.”
Tyle miejscowy dziejopis o III wojnie północnej widzianej z pozycji mieszkańca Rawicza. Tłumaczenie całego wydawnictwa B. Eccardta jest dostępne do poczytania tu: http://online.mobissue.com/jkrm/oner/
Ale jeszcze kilka zdań o wielkiej wojnie północnej w szerszym kontekście historycznym.
Wielka wojna północna nie wybuchłaby, gdyby nie działania cara Piotra I Wielkiego, dążącego do zapewnienia Rosji dostępu do wschodniej części Bałtyku. Wywołało to reakcję Szwecji, będącej w tym czasie hegemonem w tej części Europy. Aby wdrożyć swoje zamiary, Piotr I zreorganizował rosyjską armię polową i marynarkę wojenną, wyposażając je w najnowocześniejszą broń. Mierzący ponad 2 metry wzrostu car rosyjski doprowadził do zmontowania koalicji antyszwedzkiej, do której wciągnął Danię, Saksonię oraz Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Powstała w ten sposób tzw. „Liga Północna[6]”, pretendująca do znacznego osłabienia państwa szwedzkiego w regionie.
Rzeczpospolita formalnie wchodziła do III wojny północnej w sojuszu z Carstwem Rosyjskim. Sojusz obowiązywał tylko przeciwko Szwecji i miał trwać aż do zakończenia wojny. Obie strony zobowiązywały się do niezawierania porozumień pokojowych bez porozumienia stron. Car zobowiązywał się zmusić Semena Paleja do zwrotu Rzeczypospolitej zajmowanych przez niego ziem na Ukrainie. Rosja wesprzeć miała Augusta II 12-tysięcznym korpusem posiłkowym i 200 000 rubli rocznego subsydium. Ponadto Piotr I obiecał po zakończeniu wojny przekazać Rzeczypospolitej Inflanty, tak jak przewidywał traktat preobrażeński[7] z 1699 (obietnica nie została spełniona).
Czas przedstawić widok Rawicza, utrwalony przez miedziorytnika z początku XVIII wieku. Oczywiście, panorama miasta z miedziorytu wielu mieszkańcom Rawicza jest znana, bo już była zamieszczona w monografii prof. Waleriana Sobisiaka „Dzieje ziemi rawickiej” z 1967 r., oraz jako obwoluta wydawnictwa „Rawicz. Zarys dziejów” pod redakcją prof. Stanisława Sierpowskiego z 2004 r., a także była przez wiele lat elementem stałej wystawy w Muzeum Ziemi Rawickiej. Aby tę oryginalną grafikę czarno-białą (z uwagi na upływ lat, w rzeczywistości obrazek czarny ale w sepii) nieco ożywić, dodałem kolory.

O panoramie i obiektach widocznych na tej grafice postaram się napisać jeszcze kolejną opowieść.
[1] III wojna północna (wielka wojna północna) toczyła się w latach 1700–1721 pomiędzy Królestwem Danii i Norwegii, Rosją, Saksonią, Prusami i Hanowerem (od 1715) z jednej strony a Szwecją z drugiej. Rzeczpospolita Obojga Narodów formalnie pozostawała neutralna aż do 1704 roku, ale faktycznie znaczna część walk toczyła się na jej terytorium i jej kosztem już od 1700 roku. Zakończyła się podpisaniem pokoju w Nystad, w wyniku którego wzrosło znaczenie Rosji, a Szwecja utraciła status europejskiego mocarstwa.
[2] Tymf zawierał w sobie srebro o wartości około 10-15 groszy, a wartość pojedynczej monety ustanowiono urzędowo na 30 srebrnych groszy. Dla ówczesnych 30 groszy było równowartością jednego złotego.
[3] Pokój w Altranstädt – traktat pokojowy zawarty 24 września 1706 na zamku w Altranstädt (Elektorat Saksonii) podczas III wojny północnej pomiędzy królem Polski i elektorem Saksonii Augustem II Mocnym a królem Szwecji Karolem XII. W wyniku układu August II Mocny zmuszony był do: zerwania przymierza z Carstwem Rosyjskim, zrzeczenia się polskiej korony na rzecz Stanisława Leszczyńskiego, wyrażenia zgody na zimowanie wojsk szwedzkich w Elektoracie Saksonii, oddania w ręce Karola XII Jana Reinholda Patkula - przywódcy antyszwedzkiej opozycji szlachty inflanckiej.
[4] Streifcorps - niezależnie działająca jednostka wojskowa, której siła przede wszystkim polegała na mobilności.
[5] W 1566 r. w saksońskim edykcie pieniężnym ustanowiono Reichsthaler (znany później jako Speciesthaler) o próbie 889 i wadze 29,2 g.
[6] Liga Północna – sojusz wojskowy zawarty w 1699 roku przez Danię, Saksonię i Rosję przeciwko Szwecji i Imperium osmańskiemu. W 1704 roku do Ligi Północnej dołączyła Rzeczpospolita Obojga Narodów na mocy traktatu narewskiego, a w 1718 Królestwo Prus i Hanower.
Traktat narewski – sojusz zaczepno-odporny zawarty 30 sierpnia 1704 roku pod Narwą pomiędzy królem Augustem II Mocnym i Rzecząpospolitą a Piotrem I. Upoważnienia do rokowań o sojuszu udzielił sejm 1703. W imieniu Augusta II traktat podpisał wojewoda chełmiński Tomasz Działyński. Ratyfikacji (z zastrzeżeniami późniejszego zatwierdzenia przez najbliższy Sejm, co nie nastąpiło) dokonała Walna Rada Warszawska 1710 roku (Volumina Legum t. 6 s. 73 i 82 - 84).
[7] Traktat preobrażeński z 12 listopada 1699 r. został zawarty po wysłaniu przez Fryderyka Augusta z misją do Moskwy przywódcy inflanckiego rycerstwa – Johanna Reinholda Patkula. Był to antyszwedzki sojusz Rosji, Saksonii i Danii, uzupełniony 2 lutego 1700 r., po złagodzeniu konfliktu sasko-brandendurskiego o Elbląg, porozumieniami Saksonii i Danii z Brandenburgią. Traktat ten zawierał warunki współpracy militarnej w wojnie ze Szwecją. Fryderyk August miał ściągnąć na siebie wojska szwedzkie z Inflant, by ułatwić atak Rosji na Ingrię i Karelię. By plan ten został zrealizowany car rosyjski miał starać się o jak najszybsze podpisanie pokoju z Turcją. Tak więc każdy z wymienionych władców był zainteresowany zjednoczeniem sił, by pokonać szwedzkiego monarchę, stojącego na czele stosunkowo silnego państwa, by zrealizować własne plany ekspansyjne.