Przez 2014 rok, chyba już wcześniej też, toczyła się w Polsce sprawa roszczeń przedszkoli prywatnych z tytułu wysokości dotacji, jakie gminy przekazywały przedszkolom na tzw. bieżące utrzymanie. Na początku listopada 2014 r. cztery osoby funkcyjne w Urzędzie GR (burmistrz, zastępca, skarbnik i naczelnik WOiSS) podjęły decyzję, że ewentualną kwotę roszczeń w 2015 r., czyli około 300 tys. złotych* należy zapisać w projekcie budżetu na 2015 r. pod pozycją „rezerwa na bieżące wydatki” w dziale Oświata i Wychowanie. Te cztery osoby umówiły się, że nie będzie można tych środków wydawać na inne „zbożne cele” do czasu wyjaśnienia się sprawy żądań przedszkoli niepublicznych.
Sedno sporu między gminami i przedszkolami niepublicznymi omówiła, to się ukazało w miejscowych mediach, obecna naczelnik Wydziału Spraw Społecznych UMGR. Dodać do tego mogę jedynie to, że w tej sprawie wcześniej były sprzeczne interpretacje instytucji wyższego szczebla, do których o wykładnię gmina Rawicz wystąpiła. Gmina Rawicz nie była też wyjątkiem, jeśli chodzi o interpretację i sposób naliczania środków dla przedszkoli prywatnych w latach wcześniejszych.
Ale sedno sprawy i dzisiejszych problemów gminy Rawicz z wypłatą dodatkowej kwoty przedszkolom prywatnym leży gdzie indziej. W uchwalonym pierwotnym budżecie na 2015 r. znalazła się ta „rezerwa na wydatki bieżące”, która w całej masie około 20 mln zł w dziale Oświata i Wychowanie pewnie nie wzbudzała specjalnego zainteresowania radnych. Ponadto za zgodą kierownictwa urzędu część środków na ewentualne późniejsze roszczenia zostało również zapisanych bezpośrednio w wydatkach bieżących przedszkoli. Gdyby obecne władze samorządowe przez trzy ostatnie lata postępowały równie roztropnie, dzisiaj problemu z wypłatą roszczeń przedszkolom prywatnym nie byłoby.
I w ten sposób docieramy do sedna sprawy. Jeśli obecny włodarz otrzymane po poprzednikach środki na wypłatę roszczeń przedszkoli niepublicznych wydał w międzyczasie na inne, może i równie ważne cele, jak choćby na udział własny przy pozyskiwaniu środków na przebudowę budynku SP ZOZ Centrum Rehabilitacji Medycznej i Ośrodku Osób Niepełnosprawnych na przedszkole, to zamiast szukać teraz winnych braku środków, powinien na sesji radnych poinformować, że je wcześniej wydał i nie zabezpieczył sobie środków w poprzednich latach. A teraz trzeba milion złotych na nowo znaleźć w tegorocznym budżecie.
Byłoby to i po ludzku, i zwyczajnie uczciwie.
Niestety rozrastający się w gminie kult jednostki (chyba wg. systemu SI jednostki objętości), nie pozwala na normalną debatę i spokojne wyjaśnianie prostych spraw. Zgodnie z powszechnie obowiązującym kultem jednostki, wszystkiemu temu, co teraz jest „złe”, winni są poprzednicy, a sukcesy zwłaszcza poprzedników są obecnie „nasze”.
* w §13 uchwały budżetowej na 2015 r. zapisano: "Tworzy się rezerwy... b) na realizację zadań oświatowych w kwocie 302.000 zł"